Pracownik zdalny ma prawo być offline

Pracownik zdalny ma prawo być offline

12 sierpnia 2022 Wyłączono przez Franek

Pracownik nie ma obowiązku odbierania telefonów ani e-maili od pracodawcy po zakończonej pracy. Dotyczy to także pracowników na home office.

Praca zdalna wymaga od pracownika dobrej organizacji swojej pracy. Sprawdza się m.in. system zadaniowy czasu pracy. Dla wielu home office nie jest dobrym systemem, bo wiąże się z nieustanną dostępnością. Takie osoby mają problem z ustanowieniem granicy między pracą a czasem prywatnym.

Mają kłopot z ustaleniem sztywnych godzin pracy i czują się jakby pracowali cały czas. Jednak praca nienormowana często wiąże się z poważnymi konsekwencjami – m.in. z obniżeniem nastroju, stresem i ciągłym zmęczeniem z przepracowania.  Prawo do bycia offline ma zasadnicze znaczenie.

Home office a ciągła dostępność dla pracodawcy

Z punktu widzenia przepisów prawa w systemie zadaniowym stacjonarnym i online obowiązują takie same normy pracy. Oznacza to, że każdy pracownik powinien wykonywać pracę 8 godzin w ciągu doby w pięciodniowym tygodniu pracy. Praca ponad ten wymiar to praca w godzinach nadliczbowych.

Problem ten dotyczy nie tylko osób pracujących z domu lub z innego miejsca niż biuro. Pracownik, który pracuje z siedziby firmy, też musi mieć stałe godziny i gwarancje. W wielu firmach pracownicy mają telefon służbowy z dostępem do e-maila. Nie musisz jednak odpowiadać natychmiast po otrzymaniu wiadomości – np. nad ranem lub wieczorem albo w weekend. Wielu pracowników odpowiada jednak na bieżąco, już po godzinach pracy. Nadmierne obciążenie pracą i psychiczne może prowadzić do wypalenia zawodowego i niezadowolenia, spadku efektywności pracownika.

Warto, by w Polsce zostały ustalone regulacje krajowe, które wyraźnie gwarantują pracownikom prawo do bycia offline, do wyłączenia się. Byłaby to zachęta dla firm i pracowników do pracy z domu, ale też przekonałoby wiele firm zagranicznych do tworzenia nowych miejsc pracy w Polsce.

fot. Pexels / Pixabay